Czytajmy! Słuchajmy! Recytujmy! Doceniajmy! Zastanawiajmy się! Dzielmy się!

Dla tych, którzy tego dnia wysłuchali wierszy czytanych przez uczniów klasy 1C i chcą WIĘCEJ POEZJI! Dla tych, którzy nie wysłuchali, a chcieliby WIĘCEJ POEZJI! Dla tych również, którzy nie wiedzą jeszcze, że chcą WIĘCEJ  POEZJI!

Zbigniew Herbert

RÓŻOWE UCHO

Myślałem
znam ją przecież dobrze
tyle lat żyjemy razem

znam
ptasią głowę
białe ramiona 
i brzuch

aż pewnego razu
w zimowy wieczór
usiadła przy mnie
i w świetle lampy

padającym z tyłu
ujrzałem różowe ucho

śmieszny płatek skóry
muszla z żyjącą krwią
w środku
nic wtedy nie powiedziałem -

dobrze byłoby napisać
wiersz o różowym uchu
ale nie taki żeby powiedzieli
też sobie temat wybrał
pozuje na oryginała

żeby nawet nikt się nie uśmiechnął
żeby zrozumieli że ogłaszam
tajemnicę

nic wtedy nie powiedziałem
ale nocą kiedy leżeliśmy razem
delikatnie próbowałem
egzotyczny smak
różowego ucha

Thomas Hardy
CZŁOWIEK, KTÓREGO ZABIŁ
(tłumaczenie Stanisława Barańczaka)

- - - "Niechby się nam to spotkanie
- - - Zdarzyło koło gospody - 
Wlalibyśmy w dwa gardła po dzbanie,
- - - A nie mam na myśli wody!

- - - Ale myśmy byli na wojnie - 
- - - Piechurzy w przeciwnych okopach;
Ja strzeliłem do niego, on do mnie - 
- - - On chybił, ja nie. Szkoda chłopa.

- - - Zabiłem go, bo... - ha, sam nie wiem,
- - - Czemu - bo mógł znów wystrzelić?
Bo był wrogiem? W tym rzecz, jestem pewien:
- - - Był wrogiem; chociaż, jeżeli

- - - Było z nim jak ze mną, mógł myśleć,
- - - Że wojaczka to rzecz przejściowa:
Gdy roboty nie ma, bieda ciśnie - 
- - - I do koszar się człowiek schowa.

- - - Ech, ta wojna - cyrk pomylony!
- - - Normalnie - z kimś takim popijasz
Albo mu pożyczasz pół korony;
- - - A tu - strzelasz i go zabijasz".
.