Adasie 2014 zostały wręczone. Świętując Dzień Edukacji Narodowej uczniowie IV LO po raz kolejny uhonorowali wybranych nauczycieli. Uroczystość wręczenia Adasiów odbyła się we wtorek 14 października w sali gimnastycznej. A oto kategorie:

     Wręczenie statuetek uświetniły występy uczniów, których talenty bez granic rozciągały się od popisów wokalnych, przez taniec i grę na instrumentach, aż po popis wokalno - taneczno - instrumentalny gościnnie występującego w Mickiewiczu Ritchiego Valensa z zespołem.

Gala Adasiów została przygotowana przez prof. Małgorzatę Orzechowską.

Galeria 1

Galeria 2

Galeria 3

Dnia 10 października 2014 roku odbyło się spotkanie młodzieży klas IIIn oraz Ic z Panią Wandą Traczyk-Stawską - uczestniczką Powstania Warszawskiego. Pani Wanda - łączniczka i strzelec - opowiadała o walkach Powstańców na Nowym Świecie oraz na Powiślu. Młodzież słuchała w ciszy i skupieniu, po wystąpieniu pani Stawskiej padło wiele pytań. Uczniowie mieli okazję skonfrontować wizję Jana Komasy z  "Miasta 44" z faktami, które miały miejsce w czasie Powstania Warszawskiego.
Pani Wanda Traczyk-Stawska poprosiła młodzież o odwiedzenie Cmentarza Powstańców Warszawy na Woli - największej tego typu nekropolii w Europie, gdzie spoczywają szczątki ponad 100 000 osób: żołnierzy i ludności cywilnej, zamordowanych i spalonych przez Niemców w czasie Powstania, ekshumowanych z ulic Warszawy po zakończeniu wojny.

Zapraszamy do galerii zdjęć

Rozdanie nagród laureatom w konkursie

"Jan Nowak Jeziorański - od Polskiego Państwa Podziemnego do wolnej Polski"

odbędzie się w Senacie RP

dnia 22 października o godzinie 14:00 w sali 176.

   We wtorek 7 października, po kilku porannych lekcjach, mury naszej szkoły opustoszały, ponieważ młodzież wybrała się do kina Cinema City Promenada na film "Miasto 44" w reżyserii Jana Komasy. Film jest świeży, inny, ma bezmiar narracyjnej energii i odcina grubą kreską całą tradycję "powstańczego" kina. Zupełnie nowe spojrzenie - dubstep, horror, piosenki z późniejszych epok -  niektórych szokuje, a jednak wnosi powiew współczesności do wydarzeń sprzed 70 lat. Reżyser to człowiek młody, ledwie trzydziestokilkuletni. I nakręcił film z pasją człowieka młodego, środkami dostępnymi i zrozumiałymi dla młodych. Wajda i Munk, kiedy kręcili swoje filmy o Powstaniu, też nie robili tego tak, jak w latach 30. XX wieku, czyli czasach znanych Powstańcom. Nakręcili film po swojemu, i tak też zrobił Komasa.

Czytaj więcej...